Stary Port w Limassol

Dziś nasze kroki skierowaliśmy do jednego z najbardziej urokliwych zakątków Limassol – Starego Portu (Old Port). To miejsce, gdzie historia spotyka się z nowoczesnością, a morskie powietrze miesza się z zapachem kawy z licznych okolicznych kafejek.

Port ten ma swoje korzenie już w czasach średniowiecza, kiedy Limassol było ważnym punktem handlowym na morskich szlakach między Europą a Bliskim Wschodem. Przez wieki służył jako główny port miasta, pełniąc funkcję centrum wymiany towarów i rybołówstwa. Dopiero w latach 70. XX wieku, kiedy zbudowano nowoczesny port handlowy nieco dalej na zachód, stary port zaczął tracić swoje znaczenie gospodarcze.

Jednak miasto nie zapomniało o tym miejscu – przeprowadzono rewitalizację, dzięki której dziś Stary Port tętni życiem jako przestrzeń rekreacyjna i turystyczna. Znajdują się tu eleganckie restauracje, lodziarnie, klimatyczne tawerny oraz ścieżki spacerowe wzdłuż nabrzeża, z widokiem na kołyszące się łódki i jachty.

To idealne miejsce na spokojny spacer, filiżankę kawy z widokiem na morze i chwilę refleksji w cieniu palm. Port przypomina, jak wielką rolę odgrywała i nadal odgrywa morska tożsamość Cypru.

Belfrzy w podróży – Limassol z perspektywy ulicy

Drugi dzień naszej cypryjskiej przygody upłynął pod znakiem miejskich spacerów po tętniącym życiem Limassol. Choć nie zaglądaliśmy jeszcze do historycznego centrum ani zamku, to i tak było na co patrzeć!

Limassol to nowoczesne, kosmopolityczne miasto, w którym śródziemnomorska atmosfera miesza się z intensywnym rytmem dnia codziennego. Szerokie aleje, wysokie budynki, liczne sklepy i kawiarnie – wszystko tętni życiem od rana do wieczora. Spacerując ulicami, trudno nie zauważyć, jak różnorodne jest to miasto: od eleganckich, przeszklonych biurowców, po tradycyjne zabudowania z jasnego kamienia.

🚗 Ciekawostka dla przyjezdnych – na Cyprze obowiązuje ruch lewostronny, co było dla nas nie lada wyzwaniem! Przechodząc przez ulicę, trzeba naprawdę uważać i pamiętać, by spojrzeć w drugą stronę niż zwykle! 😄 Ruch drogowy w Limassol jest dość intensywny – sporo samochodów, skutery, autobusy – wszystko to tworzy miejską mozaikę, która nie pozwala się nudzić.

W oczy rzuca się także duża liczba nowoczesnych osiedli mieszkaniowych oraz zielonych skwerów i drzew pomarańczowych przy ulicach – nawet w środku miasta natura przypomina o sobie na każdym kroku.

Dziś poznaliśmy Limassol od tej bardziej codziennej, miejskiej strony – i z pewnością dodaje to uroku tej nadmorskiej metropolii!

Belfrzy w podróży – Witamy w Limassol!

Nowa przygoda właśnie się rozpoczęła! Tym razem nasze nauczycielki wyruszyły na Cypr, a pierwszym miastem na ich trasie jest słoneczne Limassol – drugie co do wielkości miasto na wyspie, tętniące życiem i śródziemnomorskim klimatem.

Po przyjeździe nie mogło być lepszego pomysłu na rozpoczęcie zwiedzania niż spacer po przepięknej nadmorskiej promenadzie. 🌴🌊 Limassol Marina i pobliskie nadbrzeże to prawdziwy raj dla spacerowiczów – szerokie alejki wśród palm, widoki na błękitne morze i mnóstwo uroczych kafejek, gdzie można odpocząć przy filiżance lokalnej kawy.

Promenada w Limassol to miejsce, które łączy nowoczesność z cypryjskim stylem życia – odnowione przestrzenie, rzeźby, fontanny, a jednocześnie luz, relaks i niespieszne tempo. 🌞

To był idealny pierwszy dzień, by poczuć klimat wyspy, złapać trochę słońca i nasycić oczy cudownymi widokami. A to dopiero początek naszej cypryjskiej przygody!

Smaki Grecji – nie mogliśmy tego przegapić!

 Oczywiście będąc w Grecji, nie mogłyśmy sobie odmówić spróbowania lokalnych przysmaków – to było absolutne must do! Bo Grecja to nie tylko piękne widoki i zabytki, ale też… niezwykła kuchnia, która rozpieszcza zmysły.

🍅 Na pierwszy ogień poszła klasyczna grecka sałatka – prosta, a jednocześnie pełna aromatów. Soczyste pomidory, chrupiący ogórek, słone oliwki i ta feta – królująca na talerzu i rozpływająca się w ustach. Taka prostota smakuje najlepiej!

🍇 Kolejne odkrycie to dolmades – delikatne gołąbki zawijane w liście winorośli. Zaskoczyły nas swoją subtelnością i aromatycznym farszem. Do tego pieczony bakłażan z fetą, który dosłownie rozpływał się w ustach, i grecka pizza z lokalnymi dodatkami, które nadawały jej niepowtarzalny smak.

🐙 Dla odważnych – kalmary! Chrupiące, świeże i idealnie przyprawione. Choć nie wszyscy byli od razu przekonani, szybko zniknęły z talerzy. A wisienką na greckim torcie było saganaki – gorący, smażony ser podawany z cytryną. Połączenie prostoty i wyrazistości – absolutna petarda smakowa!

☕ Nie zabrakło też greckich śniadań w klimatycznych kawiarenkach – świeże pieczywo, oliwki, lokalne sery i aromatyczna kawa w porannym słońcu. Takie poranki chcielibyśmy mieć codziennie!

Grecja smakuje wyjątkowo – świeżo, prosto i aromatycznie. Każdy posiłek to była kulinarna podróż, a każdy kęs zostawił w nas wspomnienie, do którego z przyjemnością będziemy wracać!

Ateny – nie tylko słynne zabytki!

Ateny to coś więcej niż tylko pocztówkowe widoki Akropolu, majestat Stadionu Olimpijskiego czy wzgórza z widokiem na całe miasto. To także miasto tętniące życiem w najmniejszych szczegółach – wąskich uliczkach, zapachach unoszących się z lokalnych tawern, w kolorach fasad i dźwiękach rozmów dochodzących z małych kawiarenek.

🚶‍♀️ Każdy krok po ateńskich zaułkach to jak mała podróż w czasie – historia miesza się tu z codziennością. Antyczne mury i neoklasyczne kamienice sąsiadują z nowoczesnymi sklepikami i street artem. Czuć tu ducha przeszłości, ale też niezwykłą energię teraźniejszości.

To właśnie w takich chwilach – niespiesznego spaceru, zagubienia się w plątaninie uliczek Plaki czy Anafiotiki – odkrywa się prawdziwe oblicze miasta. Nie to z przewodników, ale to, które zostaje w sercu.

Ateny mają swój niepowtarzalny klimat – nieuchwytny, a jednocześnie tak wyraźnie odczuwalny. To miasto, które opowiada historię każdym zakątkiem, ale jednocześnie żyje pełnią nowoczesnego rytmu.

To właśnie ta mieszanka – tradycji i nowoczesności – sprawia, że kto raz tu był, ten chce wrócić.