Belfrzy w podróży – relaks na plaży w Walencji!

Po intensywnym zwiedzaniu zabytków i odkrywaniu miejskich zakątków przyszedł czas na chwilę wytchnienia – udaliśmy się na plażę! Walencja, położona nad samym Morzem Śródziemnym, słynie ze swoich szerokich, piaszczystych plaż i słonecznego klimatu.

Spacerując wzdłuż wybrzeża, poczuliśmy prawdziwy wakacyjny klimat. Zatrzymaliśmy się na Playa de la Malvarrosa, jednej z najbardziej znanych plaż Walencji. Jej szeroka linia brzegowa, drobny piasek i błękitna woda zachęcają zarówno do leniwego odpoczynku, jak i do spacerów wzdłuż promenady.

Na deptaku unosił się zapach świeżych owoców morza i paelli – to przecież właśnie z Walencji pochodzi najsłynniejsza wersja tego dania! Nie zabrakło też kolorowych leżaków, sportów plażowych i uśmiechniętych ludzi korzystających z uroków śródziemnomorskiego słońca.

Choć Walencja to miasto pełne historii i kultury, jej nadmorska część pokazuje zupełnie inne oblicze – swobodne, pełne luzu i idealne do regeneracji po całym dniu zwiedzania.

Ten dzień był prawdziwym przypomnieniem, że podróżowanie to nie tylko odkrywanie, ale też umiejętność zatrzymania się i cieszenia chwilą.

Belfrzy w podróży – podwodna przygoda w Oceanarium w Walencji!

Dzisiejszy dzień upłynął nam pod znakiem wody, życia morskiego i ogromnych emocji – odwiedziliśmy L’Oceanogràfic, największe oceanarium w Europie, które znajduje się w futurystycznym kompleksie Miasta Sztuki i Nauki w Walencji.

To niezwykłe miejsce zostało otwarte w 2003 roku i rozciąga się na powierzchni ponad 110 000 m². Oceanarium ma pojemność aż 42 milionów litrów wody i mieści się w nim ponad 45 000 zwierząt reprezentujących około 500 gatunków z różnych ekosystemów wodnych całego świata!

Zwiedzający mogą tu odbyć prawdziwą podróż przez oceany, morza, Arktykę, Antarktydę, Morze Czerwone, tropikalne rafy koralowe i ogromne głębiny oceanu. Ogromne wrażenie zrobił na nas podwodny tunel, który ma 70 metrów długości – nad naszymi głowami przepływały rekiny, płaszczki i ławice ryb.

Jednym z najbardziej wyjątkowych momentów była wizyta w pawilonie Arktyki, gdzie mogliśmy zobaczyć sympatyczne białuchy arktyczne oraz pingwiny w środowisku bardzo zbliżonym do ich naturalnego.

Oceanarium ma również część edukacyjną – mogliśmy dowiedzieć się więcej o zagrożeniach, jakie stoją przed fauną morską oraz o działaniach podejmowanych na rzecz ochrony środowiska morskiego.

To była nie tylko lekcja biologii na żywo, ale też wielka dawka inspiracji i zachwytu nad pięknem podwodnego świata.

#BelfrzywPodróży #Oceanarium #LOceanografic #Valencia #MiastoSztukiINauki #NaukaPrzezDoświadczenie #ErasmusPlus

Walencja i Giełda Jedwabiu – świadek złotych czasów miasta!

Kolejny dzień naszej walencjańskiej przygody spędziliśmy w jednym z najbardziej niezwykłych i symbolicznych miejsc miasta – La Lonja de la Seda, czyli Giełdzie Jedwabiu. Ten wspaniały gotycki budynek nie tylko zachwyca swoją architekturą, ale także opowiada fascynującą historię o potędze i bogactwie średniowiecznej Walencji.

Giełda została wybudowana w latach 1482–1548, w czasach, gdy Walencja była jednym z najważniejszych ośrodków handlowych w basenie Morza Śródziemnego. Budowla powstała jako miejsce zawierania transakcji handlowych, zwłaszcza związanych z jedwabiem, który w tamtym czasie był towarem luksusowym i bardzo poszukiwanym.

Cały kompleks składa się z kilku części – najbardziej imponującą jest Sala Kontraktów (Sala de Contratación), gdzie uwagę przyciągają smukłe, spiralnie skręcone kolumny i przepiękne sklepienie. To właśnie tutaj kupcy podpisywali umowy i negocjowali ceny, a całe pomieszczenie wręcz emanuje potęgą walencjańskiego handlu z czasów świetności.

W budynku znajduje się również Wieża z więzieniem, gdzie trafiali nieuczciwi kupcy oraz Kaplica Niepokalanego Poczęcia, podkreślająca znaczenie religii w życiu gospodarczym tamtych czasów.

W 1996 roku La Lonja została wpisana na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, jako jedno z najwybitniejszych osiągnięć świeckiej architektury gotyckiej w Europie.

Spacer po Giełdzie Jedwabiu to prawdziwa podróż w czasie – miejsce to wciąż robi ogromne wrażenie i pokazuje, jak wielką rolę odegrała Walencja w handlu i historii Hiszpanii.

#BelfrzywPodróży #Valencia #LaLonjaDeLaSeda #UNESCO #HistoriaWalencji #ErasmusPlus #HiszpaniaKulturalnie

Walencja i jej katedra pełna tajemnic!

Dzisiejszy dzień przyniósł nam kolejne niezapomniane wrażenia – tym razem zwiedzaliśmy jeden z najważniejszych i najbardziej imponujących zabytków Walencji – Katedrę Najświętszej Maryi Panny, zwaną po prostu La Seu.

Ta monumentalna świątynia wznosi się w sercu starego miasta i stanowi doskonały przykład połączenia różnych stylów architektonicznych – gotyckiego, romańskiego, barokowego i neoklasycznego. Budowę rozpoczęto w 1262 roku, na miejscu dawnej świątyni rzymskiej i meczetu, co odzwierciedla burzliwą historię miasta i jego kulturową różnorodność.

Jednym z najbardziej znanych skarbów katedry jest Święty Graal – kielich, który według tradycji był używany przez Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy. Znajduje się w specjalnej kaplicy i przyciąga pielgrzymów oraz turystów z całego świata.

Nie można też pominąć wspięcia się na słynną Miguelete (El Micalet) – osiemnastowieczną dzwonnicę, z której roztacza się zachwycająca panorama całej Walencji. Choć schodów jest sporo, widok zdecydowanie wynagradza wysiłek!

Spacerując po wnętrzu świątyni, można podziwiać liczne kaplice, rzeźby, freski oraz misternie zdobione ołtarze. Katedra zachwyca nie tylko architekturą, ale też niezwykłą atmosferą i historią, która dosłownie wypełnia każdy kamień.

To był dzień pełen refleksji i zachwytu – Walencja po raz kolejny udowodniła, że ma wiele do zaoferowania.

#BelfrzywPodróży #Valencia #KatedraWWalencji #LaSeu #ŚwiętyGraal #ErasmusPlus #HiszpaniaZachwyca